Jeśli ktoś nie potrafi usiąść z Tobą i porozmawiać o wszystkim szczerze i otwarcie, przestań wierzyć, że to miłość albo prawdziwy związek
Nie jesteś dla niego partnerem, tylko tłem jego relacji… z samym sobą.
To nie brutalność, to szczerość.
Wiem jedno – w miłości i w prawdziwym związku nie ucieka się od problemów. W miłości zostaje się, rozmawia, szuka rozwiązań, nawet jeśli boli.
Odchodzą nie ci, którzy kochają – odchodzą ci, którzy lubią być ścigani. Ci, którzy uważają, że problemy rozwiązuje się przez obrażanie się i wielkie powroty. A potem czekają – od pierwszego kroku aż do ostatniego – licząc, że ich wielki powrót zmieni drugą osobę. Ale sami się nie zmieniają.
Wiem też, że ci, którzy nie chcą rozmawiać, nie szukają miłości ani relacji. Szukają wygodnych ludzi. Takich, którzy pojawią się, gdy będą głodni, gdy będą chcieli seksu albo gdy trzeba będzie wyrzucić z siebie emocjonalny śmietnik. Nie chcą partnera – chcą służby.
Dlatego zapamiętaj jedno: nigdy nie stawaj się robotem do seksu i podawania jedzenia, a już na pewno nie bądź ich emocjonalnym odpływem.
Ten, kto naprawdę kocha, potrafi z Tobą rozmawiać. I nie tylko o sobie.
Rozmawiajcie ze sobą. Zawsze.
